17 października o godzinie 19.00

Muzyka jest silniejsza niż obraz bo można w niej znaleźć tysiące obrazów ...

WJT gra muzykę filmową przywołując w nas wspomnienia scen i aktorów i pozwala nam na magiczne zanurznie się w nastrojowej interpretacji...|

"Filmy z czasem starzeją się. Dobra muzyka nigdy, bo nie jest związana kontekstem mody, uwarunkowań obyczajowych, techniki filmowej. Granie muzyki z filmu, to jakby danie drugiej szansy, drugiego życia filmowi, z którego pochodzi. Dlaczego wybrałem akurat te utwory? Kryteria były dwa. Wrażenie, jakie wywarł na mnie film, zmieniając mój sposób patrzenia na świat. Oczarowanie tematem muzycznym, który towarzyszył scenom filmowym. Tematem integralnie związanym z klimatem dzieła kinematograficznego, ale będącym także arcydziełem samym w sobie. Żadnym utworom nie przypisuję pierwszeństwa; bez względu na stopień oddziaływania pierwowzorów na moją wyobraźnię, interpretacje te zawsze pozostaną częścią sposobu przeżywania otaczającego mnie świata."

Witold Janiak


Jego trzecia płyta wyraźnie wpisuje się nurt główny (mainstream) jazzu, nawiązując do stylistyki zespołów Hancocka, Corei, czy Goldberga. Wartością dodaną jest tu słowiańska melodyjność lidera i wrażliwość kolorystyczna perkusisty - Cezarego Konrada.

Tytuły przywołują wspomnienia filmów, które stały się nie tylko hitami kinowymi, ale wręcz wydarzeniami społeczno-kulturowymi. Dlatego rozpoznawalność tych melodii jest sama w sobie atutem, który bez względu na stylistykę czyni muzykę bardzo atrakcyjną.

Z takiego założenia wyszedł Witold, prosto aranżując tematy, tak aby pozostały nadal rozpoznawalne (co wcale nie jest w jazzie regułą). Dzięki temu muzyka ma mocny punkt zaczepienia i rozwija się dalej - trzymając pierwotnego nastroju. Nie ma się też wrażenia, że muzycy chcą za wszelką cenę zaskoczyć słuchacza, zamiast tego grają świetnie razem, szanując nastrój i korzystając ze swoich fantastycznych umiejętności improwizatorskich. I to właśnie jest kolejny atut tej muzyki.

W efekcie otrzymujemy utwory bardzo zgrabne i pulsujące energią, a w nich harmonię prostoty i żywiołowości. Płyta jest świetnym przewodnikiem po jazzie dla osób, chcących zacząć swoją przygodę z tą muzyką. Jednocześnie każdy jazzfan doceni jej walory. Płyta jest też ukłonem w stronę jazzowej tradycji korzystania ze znanych piosenkowych melodii. Z tym że Parker, czy Davis korzystali z tematów Broadway’owskich, a Janiak korzysta z filmowych - świat idzie do przodu…